Nie można przejść obojętnym wobec tego co dzieje się w czasie pandemii także w kwestii zdrowia psychicznego, naszej psychiki, emocji, tego co czujemy, co się z nami dzieje, a może właśnie szczególnie nie można? Jest nam teraz trudno w wielu aspektach naszego życia, ale może warto pomyśleć o tym jako o niepowtarzalnej lekcji dla siebie z zaglądania do siebie i czerpania z własnych zasobów?
By pokazać, że wszystko co się teraz dzieje na świecie ma sens, najgłębszy w odniesieniu do nas samych, powstał ten podcast, w dniu 17 marca 2020 roku.
W naszym kraju nie został jeszcze ogłoszony stan wyjątkowy, ale potraktujmy ten czas jako stan wyjątkowy dla naszej psychiki. Zajmijmy się nią.
W sytuacji kryzysowej, w dobie koronakryzysu każdy dzień to wiedza, z której należy czerpać jak najwięcej danych dla siebie. W odniesieniu do psychiki – gromadzić wiedzę na swój temat, poszerzać perspektywę i pogłębiać samoświadomość. Brzmi luksusowo? Być może, ale to zwiększa nasze szanse na lepsze funkcjonowanie, w sytuacjach ekstremalnych na przetrwanie.
Pandemia dzieje się po coś. Jest to niepowtarzalna szansa na to, aby na żywym organizmie, na żywej, niemal otwartej naszej psychice ZOBACZYĆ, ROZPOZNAĆ, NAZWAĆ, PRZYJĄĆ, ZROZUMIEĆ, ZAAKCEPTOWAĆ, ZADZIAŁAĆ, ZMIENIĆ, ZAAKCEPTOWAĆ NOWE, PRZETRWAĆ I BYĆ.
Z podcastu dowiecie się:
Co czujemy w czasie pandemii?
Jakie przestrzenie psychiczne mogą się uruchamiać?
Czym jest cykl zmiany w psychice w obliczu nowego – czyli co się etapami z nami dzieje?
Jak sobie radzić z tym, co się z nami psychicznie teraz dzieje?
Smutek jest bolesny, więc staramy się go unikać. Odreagowując smutek, wyzwalamy energię związaną z cierpieniem. Trzeba umieć rozróżnić cierpienie konstruktywne czyli smutek i cierpienie niekonstruktywne krzywdę. Osoby z syndromem DDA/DDD nie potrafią w konstruktywny sposób przeżyć smutku, ponieważ nasz dziecięcy smutek nie był przyjmowany i kojony przez rodziców.
Aby nie dopuścić do ciągłej manifestacji w nas poczucia krzywdy, czyli niekonstruktywnego smutku, dopuśćmy go do siebie, zróbmy na niego przestrzeń, przeżyjmy go, bo on da nam ulgę.
Z podcastu dowiecie się:
Czym jest smutek?
Czym smutek nie jest?
Dlaczego błędnie rozumiemy smutek?
O smutku i rozpaczy – cierpieniu konstruktywnym i niekonstruktywnym.
Czym objawia się nieprzepracowana krzywdy?
Co jest potrzebne do przeżycia smutku?
Dlaczego nie potrafimy konstruktywnie przeżyć smutku?
Lęk jest oczekiwaniem zagrożenia o mglistym i nieznanym charakterze. To jedna z podstawowych emocji, o której trzeba wiedzieć, że poza tym, że jest potrzebna, to jest podstępna. Z jednej strony pomaga i ostrzega nas przed zagrożeniem, z którego się wycofujemy. Z drugiej, nieumiejętnie przeżyta, zalewa nas, odrealnia postrzeganie rzeczywistości i w efekcie przejmuje nad nami kontrolę. Lęk należy zamienić na strach, wtedy jest mniej ‘straszny’.
Lęk jest „straszny”
ponieważ jest irracjonalny, dotyczy czegoś nierzeczywistego, czegoś czego nie
możemy dotknąć ani zobaczyć. Strach jest mniej „straszny”, ponieważ jest racjonalny, dotyczy czegoś konkretnego i namacalnego,
względem czego wiem co mogę zrobić, podjąć działanie.
Działaniem względem lęku będzie jego przyjęcie, akceptacja i ukojenie. Trzeba zajmować się lękiem, uznać, że jest i jest częścią nas. Lęk nie znika. On się w nas gromadzi, odkłada i kiedy jest go za dużo – powoduje poważne problemy dla naszego zdrowia psychicznego. Warto poszerzać samoświadomość i monitorować co się ze mną dzieje w czterech obszarach – myśli, emocji, zachowań i ciała.
Osoby z syndromem DDA / DDD mogły doświadczyć w swoim dzieciństwie niekonstruktywnego przeżywania lęku – czyli sytuacji, w której rodzice wyśmiali, zanegowali, odrzucili lub spotęgowali nasz lęk. Nie potraktowali nas i naszych emocji poważnie, z należytą uważnością.
W psychoterapii, z pomocą psychoterapeuty – mamy drugą szansę przeżyć nasz lęk, konstruktywnie, poczuć ulgę, zracjonalizować i zamienić na strach, który minie…
Z podcastu dowiesz się:
Czym jest lęk i jaki on jest?
Czym jest lęk uogólniony i lęk odszczepiony?
W jaki sposób działa lęk?
Jak radzić sobie z lękiem?
W jaki sposób psychoterapia pomaga zając się lękiem?
Jak wygląda proces przepracowania lęku?
Czym jest PROFIL LĘKU?
Jakie są nasze reakcje na lęk?
Jakie są skutki odczuwania permanentnego lęku?
Kto ma wpływ na nasz sposób odczuwania lęku?
Jak powinniśmy postępować w obliczu lęku dziecka jako osoby dorosłe?
Jak możemy pomóc bliskiej osobie, która odczuwa lęk?
Dlaczego tak trudno nam odgadnąć ‘Z czym jestem?’Dlaczego wyrażamy swoje emocje za pomocą”emotek” lub fotek w mediach społecznościowych? Nie zagłuszajmy i nie odkładajmy naszych emocji. Nie-czucie nie jest dobre dla naszego zdrowia psychicznego. Lęk, smutek, złość, wstyd i radość – poczuj te emocje, właśnie takie, jakie je masz.
Wszystkie tematy psychoterapeutyczne są ważne i w naszych podcastach może się zdarzyć tak, że o każdym z nich z osobna będziemy mówić, że jest ważny lub najważniejszy. Trudno nie przyznać, że temat emocji jest wyjściowy, do tego aby zrozumieć siebie.
Z naszymi emocjami jesteśmy non – stop. Jesteśmy MY, to co MYŚLIMY i to, co CZUJEMY czyli nasze EMOCJE.
Czuję znaczy żyję!
Dzisiaj szerzej porozmawiamy o EMOCJACH. Sam termin „emocje” kojarzy się raczej pozytywnie. Emocje czyli, coś się dzieje, jest dynamika, czuję – żyję. Zwykle dzielimy je na te pozytywne i negatywne, przyjemne i nieprzyjemne.
W psychoterapii dowiadujemy się jednak, że:
Nie ma złych i dobrych emocji. Są tylko konstruktywne i niekonstruktywne sposoby ich wyrażania.
Nie ma ważnych czy mniej ważnych emocji. Wszystkie emocje są tak samo istotne, są nam potrzebne.
Nie możemy zmienić swoich emocji. Możemy je zaakceptować i przeżyć. Wziąć odpowiedzialność.
Emocje trzeba przyjąć, przeżyć, nie blokować ich. Skoro się pojawiają, to mają w tym jakiś ważny cel, domagają się zajęcia się nimi.
Wszystkie emocje są sumą naszych doświadczeń.
DDD jest trudno z dwóch powodów – w dzieciństwie nie mogliśmy wyrazić swoich emocji lub zostaliśmy nauczeni wyrażać je w niekonstruktywny sposób. Dzisiaj, jako osoby dorosłe, nie mając tych umiejętności, jesteśmy atakowani wszechobecną kulturą piękna, szczęścia i sukcesu. jesteśmy zagubieni. Maskujemy i cierpimy.
Z podcastu na temat wprowadzenia do EMOCJI, dowiesz się:
Jakie są podstawowe emocje? Czym jest WIELKA PIĄTKA EMOCJI?
Do czego służą nam emocje?
Dlaczego nie rozumiemy swoich emocji?
Dlaczego nie potrafimy przeżyć własnych emocji?
Dlaczego nie pozwalamy sobie na emocje? Co powoduje, że od nich uciekamy, bronimy się, nie chcemy się z nimi zetknąć?
Autodestrukcja jest stylem uszkadzania siebie w celu uzyskania rozładowania napięcia. Autodestrukcja to coś więcej niż złość do siebie, to WŚCIEKŁOŚĆ do siebie, implozja do środka.
Osoby z syndromem DDA/DDD nie potrafią wyrażać i przeżywać konstruktywnie podstawowych emocji: złość, smutek, wstyd, radość i lęk.
Nie potrafimy
przeżywać emocji i ten stan się w nas intensyfikuje, konteneruje. Gromadzimy
emocje, przez co cały czas rośnie w nas napięcie. Im dłużej kontenerujemy
uczucia, tym coraz słabiej rozpoznajemy co w nich jest i jakie one są. Tracimy
kontakt z uczuciami. Im bardziej tego nie wiemy, tym bardziej napięcie rośnie i
znowu mamy coraz mniejszy kontakt z tym co jest zkontenerowane. Następuje
pomieszanie.
Jeżeli nie przeżyjesz emocji w konstruktywny sposób, pojawi się napięcie i potrzeba rozładowania go, poprzez autodestrukcję.
Im bardziej nie
wiemy, tym napięcie jest wyższe. W którymś momencie pojawia się potrzeba
odładowania tego napięcia i przez to, że nie mamy konstruktywnych metod
odładowania napięcia, sięgamy po metodę niekonstruktywną i jest nią
autodestrukcja.
Najwięcej
czynności autodestrukcyjnych wypracowaliśmy w okresie dojrzewania.
Jeśli style
autodestrukcyjne wypracowaliśmy wcześniej, w okresie latencji (6-12 rok życia),
tym trudniej jest je koić i leczyć w życiu dorosłym. Najwięcej czynności
autodestrukcyjnych wykształca się w okresie dojrzewania, ponieważ do napięć
emocjonalnych dochodzą napięcia hormonalne.
Wykształciliśmy
różne sposoby odladowania się autodestrukcyjnego, dzięki którym przychodzi
redukcja napięcia, które nazywamy ulgą. To nie jest ulga, tylko pozorna ulga.
Nie można czuć ulgi jeśli odładowało się emocje w sposób destrukcyjny, jeśli
doprowadziliśmy do ulgi poprzez skrzywdzenie siebie.
Nie będzie to
ulga tylko chwilowe odładowanie napięcia. Zaczynamy czuć pustkę, kaca
moralnego. Jak sobie dokopiemy, to przyjdzie odrobina spadku napięcia, chwilowa
ulga, ale zaraz po niej pustka, która jest niesmakiem, poczuciem zagubienia.
Pustka znowu
powoduje budowanie napięcia i wszystko zaczyna się od nowa. To się dzieje non
stop. Nie potrafimy z tej zaklętej matni wyjść. Mamy pozorne sposoby
odładowania się. Dochodzimy do ulgi, która jest pustką i od nowa budujemy
napięcie.
Główne czynności autodestrukcyjne:
MYŚLI I PRÓBY SAMOBÓJCZE w tym fantazjowanie o swojej śmierci, własnym pogrzebie, świecie beze mnie.
NEGATYWNE MYŚLENIE na własny temat, nasycone wrogością i pogardą.
PONIŻANIE SIEBIE I ODMAWIANIE SOBIE PRAW np. ekstremalne ćwiczenia, katowanie się w sporcie. Skoro czegoś nie zrobiłeś, to się ukażesz.
PRZEPOWIADANIE SOBIE KATASTROFICZNYCH I NISZCZĄCYCH WYDARZEŃ – codzienna apokalipsa.
PROWOKOWANIE NEGATYWNYCH I USZKADZAJĄCYCH REAKCJI OTOCZENIA – wystawianie się na odstrzał.
RYZYKOWANIE WŁASNYM ZDROWIEM I ŻYCIEM, IGNOROWANIE ZDROWIA I BÓLU.
ZANIEDBYWANIE SAMOOBRONY PRZED ZAGROŻENIAMI, RYZYKOWNE WYSTAWIANIE SIĘ NA NIEBEZPIECZNE SYTUACJE.
ZABURZENIA ODŻYWIANIA – kontrolowanie, monitorowanie, niejedzenie, objadanie się.
ZACHOWANIA NAŁOGOWE prowadzące do kosztów emocjonalnych, mentalnych.
ZACHOWANIA OBSESYJNO-KOMPULSYWNE – stan, w którym permanentnie monitorujemy i jesteśmy ciągle czujni, spięci.
WEWNĘTRZNY SABOTAŻ – staramy się, budujemy, a na koniec niszczymy i coś na czym nam zależy, nie dochodzi do skutku.
Część osób pewnie się zdziwi na hasło autodestrukcja – „Jak to, ja miałbym siebie niszczyć? Ja miałbym chcieć siebie unicestwić?” Te osoby szczególnie zapraszamy do wysłuchania tego odcinka.
Z podcastu
dowiecie się:
Czym jest autodestrukcja?
Jaka jest geneza autodestrukcji?
Kogo dotyczy autodestrukcja?
Kiedy mogą pojawić się pierwsze czynności autodestrukcyjne?
Jakie są konkretne przykłady zachowań autodestrukcyjnych?
Mocne pytanie – czy kiedykolwiek je sobie zadałeś? Odpowiedź brzmi – masz w sobie komponent jednej i drugiej roli. W każdym z nas drzemią te dwie siły, ponieważ to w jaki sposób byliśmy skrzywdzeni, determinuje sposób w jaki potrafimy krzywdzić.
W psychoterapii przejdziesz
role kata i ofiary świadomie i nauczysz się brać za nie odpowiedzialność. To
spowoduje, że nawet jak w nie wejdziesz, będziesz wiedzieć jak z nich wyjść.
Z podcastu na temat roli kata i ofiary
dowiesz się:
Kim jest ofiara i kim jest kat?
Co to jest WIELKA CZWÓRKA, czyli jakie są rodzaje kata i ofiary?
Jakie zachowania prezentuje kat, a jakie ofiara?
Kiedy i dlaczego wchodzimy w rolę kata i/lub ofiary?
Jak wyjść z tych ról?
Bardzo ważne:
Jeśli wejdziesz w pozycję ofiary, uruchomisz kata. Twój kat, będzie Twoim katem – jeśli Ty będziesz ofiarą. Twój komponent ofiary – wzbudza komponent kata. Jak zdasz sobie z tego sprawę i weźmiesz odpowiedzialność – przestaniesz być ofiarą i przestaniesz mieć swoich katów. Jako ofiara – jesteś paliwem dla kata.
Jeśli byłeś ofiarą, potrafisz też być katem.
Jeśli czujesz, że wchodzisz w rolę kata lub ofiary, zawsze patrz na siebie, na to co CZUJESZ, MYŚLISZ, co komunikuje Ci Twoje CIAŁO i jak się ZACHOWUJESZ. Tutaj jest odpowiedź co zrobić. Nie analizujesz tej drugiej strony w relacji, tylko SIEBIE.
WIELKA CZWÓRKA – to 2 rodzaje katów i 2 rodzaje ofiar.
KAT KLASYCZNY
Manifestuje się w konkretnych zachowaniach, konkretny, jednorazowy, nikt nie będzie miał wątpliwości, że to kat. Wyładowuje napięcie agresją w konkretnej sytuacji, uderza w ofiary poprzez zastraszanie, krzywdzenie – przemoc fizyczna, psychiczna lub seksualna, grozi, każe, mści się. Im kat to częściej robi, tym bardziej to kontroluje. Używa ich do kontroli ofiary. Jak się wyćwiczy i ofiara jest powtarzalna, zaczyna tego świadomie używać.
KAT W UŚPIENIU
Manifestuje się w pewnych stanach emocjonalnych osoby, wzbudza niepokój i napięcie.
Cały czas monitoruje, kontroluje napięcie aby cały czas
było odczuwalne, zarządza napięciem aby było odczuwalne. Przekracza granice
ofiary, ale tak aby nie wyładować napięcia, by je utrzymać. Wprowadza stan
grozy, wyczekiwania, „zaraz coś się wydarzy”. Element grozy powoduje, że jest
lęk – kat też czuje lęk, wyniosłość, pogardę, wrogość, poczucie odrzucenia,
jest to forma karania, jest to rodzaj zemsty, ktoś się mści w ten sposób, może
kontrolować, karać.
Oba te rodzaje „kata”, obwiniają ofiarę
za to, że się wyładowali. „To przez Ciebie się wyładowałem”. Kaci manifestują
się poprzez swoje racje i argumenty, kat jest racjonalny, będzie szedł na
argumenty, liczą się fakty. Bazują na racjonalności.
OFIARA KLASYCZNA
Manifestuje się poprzez zachowanie i
stany emocjonalne. Użalają się nad sobą oskarżają kata, wprost lub nie wprost,
manifestuje swój ból. Bazują na emocjonalności, nie potrafi wskazać konkretnego
zachowania, działania – co daje mu przewagę. Za tą rolę nie potrafimy wziąć
odpowiedzialności.
W postawie ma permanentne przyzwalanie na złe traktowanie, wystawianie się. Osoba z mieszanką osobowości depresyjnej.
OFIARA WYRAFINOWANA – szantażuje emocjonalnie próbuje wymusić to co ma w wyobrażeniu, obwinia, nie widzi siebie w tym, manipuluje, stosuje bierną agresję, nie bierze odpowiedzialności.
Kat klasyczny + ofiara klasyczna – te
osoby nie do końca są świadome, są to stany bardziej prymitywne, afektywne.
Kat w uśpieniu + ofiara wyrafinowana – kombinują
jak „dowalić”, zwykle są to świadome zachowania.
Aby wyjść z ról –
trzeba je wszystkie przejść świadomie.
Więcej na ten temat – w podcaście.
Zanim przesłuchasz – – ten odcinek jest specyficzny, ponieważ sama już tematyka “KAT – OFIARA” i nasze zaangażowanie, spowodowały, że w przestrzeni podcastowej, wytworzyła się energia tych ról i my w nie weszłyśmy. Kto w jaką – słychać. Spróbuj to wyłapać, ciekawe zjawisko.
Jesteśmy autorkami podcastu Z czym jesteś? Jest to podcast na temat psychoterapii i różnych problemów z jakimi zmaga się na co dzień większość z nas. Zajmujemy się głównie tematyką związaną z osobami z syndromem DDA i DDD. Z czym jesteś? to przewodnik po terapii, inaczej mówiąc terapia w praktyce.
Robimy to po to, aby z
perspektywy terapeuty czyli Eli oraz osoby będącej po terapii czyli mnie, pokazać
czym jest terapia, oswoić z terapią tak by się jej nie bać, by ją podjąć i uporać
się z ciężarem dzieciństwa, a później korzystać ze wszystkich narzędzi w jakie
wyposażasz się dzięki terapii, przez co lepiej żyjesz ze sobą, z innymi ludźmi i
z całym światem.
Jakkolwiek górnolotnie to brzmi, uwierz nam, tak rzeczywiście jest.
Nie jest to szybki i prosty sposób, ale według nas jedyny aby pokonać problemy i żyć świadomie, na własnych warunkach.
Jest to miejsce dzielenia się
swoim doświadczeniem w terapii.
Nagrywamy podcasty na tematy zgodnie z autorskim programem terapeutycznym Eli Krzywosz, dotyczących jednostki, ale też rozmawiamy o aktualnych problemach społecznych z punktu widzenia terapii.
Wskazujemy co można z danym
problemem zrobić, jakie są opcje radzenia sobie z trudnościami.
Dla kogo jest ten podcast?
Z pewnością dla osób, które myślą o terapii, borykają się z jakimiś
trudnościami i chcą zmienić swoje życie.
Także dla osób, które są w trakcie terapii i chcą pogłębić dany temat lub też dla osób będących po terapii, które potrzebują domknąć sobie pewne tematy lub rozważają jej kontynuację.
Ważną grupą, do której chcemy dotrzeć jest otoczenie osób będących w terapii – dzięki podejmowanym przez nas treściom, będą mogli lepiej zrozumieć co przeżywa ich bliska osoba w procesie terapeutycznym.